Warto zatrudnić pracowników z Ukrainy? Na co zwracać uwagę?
Z roku na rok przybywa cudzoziemców zatrudnianych w Polsce. Przytłaczająca większość z nich to nacje pochodzące z krajów byłego bloku wschodniego. W 2018 roku z ogółu obcokrajowców, aż 85% z nich stanowili Ukraińcy, a kolejne 13% – Białorusini. To najlepszy dowód na to, że polska gospodarka w dużej mierze opiera się na pracownikach z Ukrainy, a ewentualne zastąpienie ich obywatelami państw azjatyckich nie będzie ani proste, ani szybkie. Zatrudnianie pracowników z Ukrainy może być więc bardzo korzystną inwestycją w przyszłość.
Nie ma alternatywy dla Ukraińców
Już teraz wiele firm doświadcza trudności ze skompletowaniem kadry. Bezrobotnych, którzy szukają stałej pracy, jest w naszym kraju niewiele i nic też nie wskazuje na to, że ci, którzy wybrali emigrację zarobkową, zaczną powracać. Sytuację pogarszają także pogłoski o tym, że duża część pracowników z Ukrainy może opuścić Polskę tuż po otworzeniu się dla nich niemieckiej granicy. Co prawda Polska Izba Handlowa już teraz przygotowuje się na taki scenariusz i aktywnie uczestniczy na rzecz dostosowania polskiego rynku do pracowników z Wietnamu, Bangladeszu lub Indii, ale będzie to proces czasochłonny i, co więcej, dużo bardziej kosztowny.
Sposobem na zapewnienie ciągłości funkcjonowania przedsiębiorstw jest według wielu ekonomistów stworzenie przyjaznego środowiska pracy dla Ukraińców. Przyzwoicie wynagradzany pracownik, mający szacunek w pracy i stabilność zatrudnienia będzie mniej chętny do tego, by opuścić Polskę nawet mając w perspektywie większe zarobki za granicą.
Bliskość kulturowa to gwarancja dobrej pracy
Jeśli przyjąć, że nie ma innego wyjścia niż oparcie części zatrudnienia na obcokrajowcach, to Ukraińcy stanowią najlepszy wybór wśród wszystkich dostępnych nacji. Bliskość kulturowa oznacza przede wszystkim brak problemów z asymilacją oraz integracją z polską częścią załogi. To ważne, ale z punktu widzenia pracodawcy ważniejsza jest jeszcze inna rzecz. Mianowicie to, że Ukraińcy wykazują się także podobną kulturą pracy i doskonale potrafią się odnaleźć wśród praktykowanego u nas systemu pracowniczego. Dzięki temu nie potrzebują okresu przejściowego, nie przenoszą swoich nawyków do polskich przedsiębiorstw i mają dużą wydajność pracy. Taki problem może natomiast wystąpić wśród innych nacji, szczególnie tych azjatyckich. Nie oznacza to jednak, że nie ma sensu przygotowywać się na przyjęcie pracowników z tych krajów, ale pociągnie to za sobą znacznie większe koszty bezpośrednie i pośrednie. Warto więc postawić na zatrudnienie Ukraińców już teraz.
Zatrudnienie Ukraińców jest pewniejsze
Polski system administracyjny jest przygotowany na to, by zatrudniać Ukraińców lub innych pracowników z krajów wschodnich, podobnych kulturowo. Nie chodzi tylko o uproszczone procedury zatrudniania, ale także o specjalistów zajmujących się tamtymi rynkami. W przypadku pracowników z Ukrainy mamy u siebie wielu ekspertów, którzy niemalże od podszewki znają ukraińskie rynki. Wiedzą więc, jaka jest możliwa podaż pracowników, ilu jest dostępnych specjalistów i jak mogą oni odpowiedzieć na potrzeby polskich pracodawców. Wiedzą także, jak szukać najlepszych specjalistów, jak podejść do rekrutacji i w jaki sposób sprawdzać wiarygodność posiadanych kwalifikacji. W przypadku pracowników azjatyckich jesteśmy, jak kraj, dopiero w fazie uczenia, więc zanim rekrutacja tamtejszych kadr stanie się codziennością, minie sporo czasu.
Polacy akceptują Ukraińców
Bazowanie na pracownikach akceptowanych przez polskie społeczeństwo jest dla pracodawców bardzo korzystne. Większość Polaków wykazuje pozytywne nastawienie do Ukraińców i, wbrew pozorom, nie uważa, iż zabierają oni pracę naszym obywatelom. Ułatwia to zintegrowanie polskich i ukraińskich kadr, ale też nie wpływa na negatywne nastawienie społeczne wobec pracodawców. Ukraińcy stanowią więc rozwiązanie sprawdzone i najbardziej stabilne ze wszystkich.